Lęk polega na braku bezpieczeństwa lub (raczej) braku poczucia bezpieczeństwa. Zatem lęk jest emocją, która sygnalizuje nam brak bezpieczeństwa. Wstyd polega na braku uznania, braku dowartościowania przez uznanie (ze strony społecznego otoczenia). Jest więc emocją, która sygnalizuje niedobór uznania.

Lęk, wstyd i trzeci gniew to trzy podstawowe negatywne emocje, na których zbudowany jest system enneagramu. Lęk (emocję negatywną) i wstyd (drugą emocję negatywną) przetłumaczyliśmy na rzeczy pozytywne, na pewne dobra, których niedobór jest sygnalizowany przez tamte emocje.

A co z gniewem? Jak nazwać to dobro, na którego deficyt wskazywałby gniew? Lub którego brak wywoływałby gniew? Wydaje mi się, że przynajmniej w najlepiej znanym mi języku polskim nie ma na to jednego zwartego i jednoznacznego słowa. Bo kiedy reagujesz (reagujemy) gniewem? Kiedy coś wzbudza gniew? Najszerzej można powiedzieć tak: wtedy, gdy to, co się dzieje, nie pasuje do moich oczekiwań. Do oczekiwań podmiotu. Gniew budzi nieposłuszeństwo osoby, np. dziecka, które powinno być rodzicowi posłuszne, a właściwie rodzic tego od niego oczekuje. Gniew budzi złe wykonanie czegoś, np. kiedy po pomalowaniu znów odchodzi farba. Gniewamy się też niekoniecznie przeciw komuś-osobie, bo gdy coś się psuje, awarii ulega, reagujesz podobnym gniewem. Również kiedy „pracujesz z materią”, powiedzmy przybijasz deskę gwoździem-młotkiem, albo odkręcasz kluczem kran, by wymienić uszczelkę, często żeby dzieło doprowadzić do końca, konieczne jest uruchomienie emocji identycznych z gniewem. Okrzyki wypowiadane przy tej okazji są też podobne, co te w gniewie interpersonalnym.

Ale jakiej wartości, jakiego dobra brak wyrażany jest przez gniew? Jak to coś nazwać? „Porządek”? – Po części tak. „Gniewa mnie brak porządku, nieporządek”... Może, tak jak to nazwałem wcześniej, zgodność stanu z oczekiwaniami? Zgodność stanu z tym, co powinno być? Ale to nie jest jedno krótkie i ogólnie zrozumiałe słowo.

Kiedyś gniew – lub jego zwierzęcy prototyp – skojarzyłem z instynktem terytorialnym. Zwierzę reaguje gniewem i gotowe jest stanąć do walki lub straszenia, kiedy ktoś naruszy jego terytorium i jego zasoby na tym terytorium. (Dlatego gniew jest związany z kierunkiem prawo-lewo, kierunkiem przemiatania przestrzeni podczas stróżowania. Lęk i jego skutek ucieczka pociągają zwierzęcy kierunek tył-przód. Wstyd i instynkt stadnej hierarchii pociąga kierunek dół-góra: na górze siedzą lepsi.) Naruszenie terytorium to przecież spowodowanie, że aktualny stan rzeczy nie zgadza się z tym oczekiwanym czyli z „porządkiem” który „powinien” być. Ale wciąż nie widać jednego słowa na to dobro, którego naruszenie wprawia podmiot w gniew.


Winieta ze zdjęcia „Volcano Hawaii” przez Doctor-a, Pixabay.com.