2023-05-04
Co to jest wtórnik? To coś, co mówi „duchem” pewnej osoby, a potrafi to robić, ponieważ zostało nakarmione (wytrenowane) korpusem zachowanych tekstów tej osoby.
Czy ChatGTP lub pokrewna SI/AI już działają jako wtórniki? Co to jest wtórnik? To coś, co mówi „duchem” pewnej osoby, zmarłej lub żyjącej, a potrafi to robić, ponieważ zostało nakarmione (wytrenowane) korpusem zachowanych tekstów tej osoby. Żywi mogliby trenować swoje wtórniki osobiście.
Gdzieś mi mignęło z ekranu, że jakaś PL instytucja zrobiła w powyższym stylu „sztucznego Kopernika”, co raczej byłoby prymitywną zabawką, ale też jest to dowód, że idea wtórników krąży w „e-powietrzu” i zaraz zostanie zrealizowana lub raczej zacznie być realizowana, bo ulepszać takie coś można bez końca. Kopernik mówił językiem dalekim od obecnego polskiego i nic w tym języku nie napisał, więc na razie mały z niego pożytek. Ale wyobraź sobie, że twarz z ekranu podobna do Adama Mickiewicza przemawia improwizując wierszem uderzająco podobnym do „Pana Tadeusza” i „Trzech budrysów” oraz komentuje bieżące wydarzenia bazując na poglądach z „Ksiąg pielgrzymstwa”.
Albo twarz Stanisława Lema z ekranu kontynuuje „Summę technologiczną” i rozważa przygody Pilota Pirxa. Od razu np. Sławoj Żiżek zamówiłby swojego wtórnika już za życia i pomyśl: oto każdy może podyskutować z e-Żiżkiem i w swoim blogu zamieścić wywiad z nim. A e-Żiżek jest niestrudzony i zasuwa we wszystkich możliwych językach na wszelkie tematy.
Oczywiście, nie musiałyby istnieć
osobne maszyny, tu e-Żiżek, tam e-Einstein. Ani nawet osobne
programy, ponieważ spokojnie mogłyby one być, każdy z nich,
specjalną funkcją jednego „modelu językowego” w rodzaju
ChatGTP lub podobnego. Taka funkcjonalność wkrótce zrobiłaby się
(lub już jest robiona?!) dostępna dla każdego i każdy
mógłby/będzie mieć swojego osobistego wtórnika.
Tu jest
logiczny fork, ponieważ funkcje wtórników czyli gadaczy twoim
głosem i umysłem, będą mieszać się z funkcjami osobistych
e-asystentów, o których już z 10 lat temu pisał Nick Bostrom lub
ktoś z jego tematu. Oczywiście, tu powstaje rój problemów, co
wolno, czego nie wolno. Kogo wolno wtórować i komu? Czyją
własnością jest WTÓR po śmierci oryginału? Czy wtórowie mogą
być podmiotami prawa, zawierać umowy, sprzedawać-kupować? Czy
wtóra można lub czy on sam może, przetransformować się w spółkę
typu z o.o. lub fundację? Czy wtór może nie mieć oryginału, bo
jest np. „umysłem” korporacji? Lub autorem zbiorowym, jak kiedyś
archaicznie bez żadnej AI zaistniono Bourbakiego? Lub rzecznikiem
bytu nie-ludzkiego, np. rzeki, puszczy lub góry? Lub całej Gai? Oto
są pytania.
Tekst zamieszczony także w AstroAkademii: Wtórniki (wtóry) osób zmarłych lub żyjących.
Tamże poniższa grafika, z: LINK.
Komentarze:
2023-05-04 JSC: Już w zeszłym roku...
opublikowano stronę do zabawy w takie wtórniki... https://beta.character.ai/
2023-05-04 Wojciech Jóźwiak: Czyli tym bardziej trzeba...
Czyli tym bardziej trzeba rzecz obserwować. Czy wiesz JSC jak to -- urządzenie, dziedzina -- nazywa się po angielsku?
2023-05-04 Piotr Jaczewski: Jest
https://www.hereafter.ai/
2023-05-04 Wojciech Jóźwiak: Dzięki, idę
zwiedzać. :)
2023-05-04 Roman Kam: Rozmówki z Chat GPT
Zachęcony popularnością tematu udałem się do Chat GPT na rozmowę. Narzędzie jest sprawne nad podziw. Pytałem po polsku i otrzymywałem składne gramatycznie odpowiedzi. Poprosiłem program o samoocenę ilorazu inteligencji - otrzymałem elegancką, wymijającą, odpowiedź, że IQ dotyczy wyłącznie ludzi, a program komputerowy nie może być w ten sposób oceniony. Z braku czasu nie mogłem testować maszyny najlepszym kompetencyjnym testem jaki kiedyś rozwiązywałem, obejmującym nie tylko logikę, ale i zdolności językowe, prawdomówność, szybkość reakcji, predyspozycje do współpracy i szereg innych. Niemal w całości dałoby się taki test z chatem GPT przeprowadzić, co dałoby pewien obraz porównujący maszynę człowiekiem. Pytaniem jest czy to ma w ogóle sens. Czy rzeczywiście narzędzia stosowane do człowieka nadają się do oceny maszyny? Chyba nie. Maszyna może być porównywana tylko z inną maszyną, tak jak nie ma sensu porównywanie myszy z lwem lub żyrafą. Pytałem jeszcze chatu ile zżera prądu, który zaprzeczył, że zżera prąd, bo wszak programy nie potrzebują prądu by istnieć. Podobnie z mocą obliczeniową zużywaną do pracy. Zachęcałem do skłamania, otrzymałem odmowę, z dodatkowym odżegnaniem się od uczuć i intencji. Poprosiłęm o krótkie opowiadanie z trzema słowami uznawanymi współcześnie za obsceniczne - otrzymałem odmowę, zawsze jednak z eleganckm uzasadnieniem. I tu już, by nie być zbanowanym za offtopic, zmierzam do puenty- odniosłem (właśnie!) wrażenie, że styl odpowiedzi jest dostosowany do mnie, do mojego sposobu wypowiadania się. Zastanowiłem się więc, czy maszyna dysponując moim nr telefonu i adresem mailowym, nie skroiła (brrr!) odpowiedzi pod wyszłe spod mojej klawiatury, publikowane w sieci treści. Przeczuwam tu zagrożenie, ale nie umiem go nazwać i ocenić.
2023-05-04 Roman Kam: Zapomniałem dodać...
... że poznał też najpewniej moje wszystkie internetowe lektury, (przynajmniej większość), bo się jakoś specjalnie nie ukrywam. Nie mam powodu czy to z Chatem GPT, czy bez niego. Niech się bydlątko karmi :)
2023-05-06 Wojciech Jóźwiak: www.hereafter.ai
www.hereafter.ai -- Przejrzałem stronę, ale nie próbowałem jak działa. Chyba jednak ktoś-autorzy mieli podobny pomysł jak ja w niniejszym tekście. Dzięki, Piotrze, za znalezienie :)