2 sierpnia 1939 Leo Szilárd i Albert Einstein wysłali do prezydenta Roosevelta list, w którym ostrzegali, że Niemcy mogą wyprodukować broń jądrową i ponaglali rząd USA do prac nad rozszczepieniem jądrowym. Niemcy broni jądrowej nie zrobili, ale wyprodukowała ją Rosja, wykradając technologię od USA. Na jądrowe zagrożenie ze strony Rosji Amerykanie obmyślili sposób nazwany skrótem "MAD" czyli "gwarantowane wzajemne zniszczenie". MAD, czyli stan w którym USA i Rosja są uzbrojone w transkontynentalne głowice jądrowe, którymi mogą się wzajemnie wypalić, działał od tamtego czasu. Tworzył ochronny wał pomiędzy atomowymi mocarstwami i krajami będącymi pod ich parasolami. Ale w ostatnich dniach okazało się, że MAD działa także w drugą stronę: skutecznie osłania państwo, które dopuszcza się wojennej agresji i zbrodni. MAD nie pozwala Wolnemu Światu ratować Ukrainę. Wniosek: tak jak w r. 1942 Roosevelt uruchomił projekt Manhattan, tak teraz Amerykanie i ich sojusznicy powinni zacząć poważną pracę nad „wunderwaffe”, która by unieczynniła rosyjskie głowice atomowe. Rozumiem, że taka akcja musi być najściślej tajna i szybko o niej się nie dowiemy, ale jeśli ktoś zna choćby słabe sugestie na ten temat, niech coś powie, bo takie remedium jest teraz być może jedyną nadzieją dla świata.



Einstein